DLACZEGO SIĘ BOISZ

Rozwój osobisty (a on zawsze prowadzi do rozwoju zawodowego), zasadniczo sprowadza się do pracy nad emocjami. Bo to właśnie to co czujemy sprawia, że czegoś nam się chce, albo że nie robimy tego o czym marzymy. Lęk to pierwotna emocja, która ma nas ostrzegać przed niebezpieczeństwem. Problem w tym, że to czy, kiedy i jakie uczucie się w nas pojawi i zdeterminuje nasze działanie (lub jego brak), nie odbywa się według wrodzonego, idealnego wzorca, ale w ogromnej mierze jest „wyuczone”. A „nauczycielami” byli wszyscy, którzy od dziecka, bezpośrednio lub nie, mówili nam czego powinniśmy się bać: „nie wchodź na drabinki, bo się przewrócisz”, „nie noś tej szklanki, bo wylejesz”, „chciałabym, żebyś był bardziej zaradny” (w domyśle: nie jesteś wystarczająco zaradny). Wszystkie tego rodzaju komunikaty kreowały w nas obraz siebie, jako osoby, która sobie na pewno nie poradzi z tym czy innym przedsięwzięciem. Do tego obserwowaliśmy przecież lęki naszych rodziców – one też się udzielają. Nauczono nas się bać. I to jest kluczowa wiedza, która pomoże Ci ruszyć do przodu.

PRZESTAŃ SIĘ BAĆ 😉

Skoro nauczono Cię bać się nowych wyzwań i zmian w życiu, to oznacza, że możesz też się tych lęków „oduczyć”. Skoro nauczono Cię strachu, to nie dlatego, że nie byłaś/eś w stanie wejść na te drabinki albo z uczuciem pozytywnej ekscytacji przeprowadzić się do innego miasta, ale dlatego, że tego bali się ludzie w Twoim otoczeniu. A to, że ktoś inny boi się czegoś, to nie znaczy, że Ty nie dasz sobie z tym świetnie rady. To ICH lęki, a nie TWOJE.

PRACA Z LĘKIEM

Strach sprawia, że przestajemy wierzyć we własne możliwości, umiejętności, kompetencje. Ale to nie znaczy, że ich nie mamy. To tylko znaczy, że kiedyś, ktoś, nieintencjonalnie wyrażał wątpliwości, że je posiadasz, albo że posiada je on sam. Dlatego, gdy pojawia się Twój lęk, to po pierwsze zauważ go, uznać, że to NIE TWÓJ LĘK, lecz wpojony Ci w przeszłości CZYJŚ LĘK o Ciebie lub siebie i zadać sobie kilka kluczowych, RACJONALNYCH pytań:

  • Jaka myśl sprawia, że boję się zmienić pracę? Np. „Teraz mam bezpieczną posadę, a w następnej może się okazać, że nie spełnię ich oczekiwań, wyrzucą mnie i zostanę bez pracy”.
  • Czy moje myślenie jest racjonalne? Np. „Tak, to się może wydarzyć”.
  • Ile razy w moim życiu zdarzyło się, że faktycznie spełnił się najczarniejszy scenariusz jaki wymyśliłam/em? Dobrze się zastanów. Przypomnij sobie jak źle miało się potoczyć Twoje życie w rozmaitych, ważnych momentach (np. „Nie zdam matury”). Zazwyczaj okazuje się, że wymyślane przez nas najgorsze scenariusze nigdy się nie wydarzają. Tak więc: „To się może stać, mogę nie spełnić ich oczekiwań i wtedy mnie wyrzucą, ale to się zapewne nie wydarzy”.
  • Co mogę zrobić, jeśli jednak okaże się, że spotka mnie „najgorsze”? Np. „Po prostu poszukam innej pracy”.

Pomocne jest wyobrażenie sobie siebie jako swojego przestraszonego przyjaciela lub przyjaciółki. Co byś mu/jej powiedział/a, gdyby bał/a się tego co Ty? Czy uważał/abyś, że ma rację, że nie warto podjąć wyzwania? Dobrze Ci też zrobi, jeśli wybiegniesz myślami 5 lat do przodu i odpowiesz sobie na pytanie czy warto było teraz podjąć działania, nawet jeśli wydarzy się coś nieoczekiwanego.

W pracy z emocjami najważniejsze to stawiać sobie pytanie czy uczucie, które hamuje mnie lub pcha do podejmowania rozmaitych działań, jest mi w życiu pomocne czy nie. Powodzenia!